W Zgorzelcu miała miejsce niecodzienna sytuacja związana z nietrzeźwym kierowcą, który próbował uciec od konsekwencji swojego działania. Policja zatrzymała pojazd ze względu na uszkodzenie, jednak kierujący przesiadł się na tylne siedzenie, myśląc, że uniknie odpowiedzialności. Niestety, jego plany szybko zostały zweryfikowane przez funkcjonariuszy, którzy potwierdzili jego stan trzeźwości. 29-latek, kierowca Volkswagena, może teraz ponieść surowe konsekwencje prawne.
Incydent miał miejsce podczas nocnej służby policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego w gminie Zgorzelec. Funkcjonariusze, zauważając pojazd z nie działającym tylnym światłem pozycyjnym, postanowili zatrzymać go do kontroli. Kiedy kierowca zrealizował polecenie i zatrzymał auto, postanowił przesiąść się na tylne siedzenie, co wzbudziło wątpliwości u policjantów. Początkowo zapewniał, że nie prowadził, jednak szybko przyznał, że obawiał się konsekwencji związanych z wypitym alkoholem.
Badanie przeprowadzone przez funkcjonariuszy wykazało, że 29-latek jest nietrzeźwy, mając w organizmie ponad promil alkoholu. W samochodzie podróżował z 17-letnim bratem, który został przekazany pod opiekę rodziny. W wyniku tego incydentu, mężczyzna teraz stanie przed sądem i może otrzymać karę pozbawienia wolności do trzech lat, a także zakaz prowadzenia pojazdów oraz grzywnę. Policja apeluje o rozwagę i odpowiedzialność w sytuacjach związanych z alkoholem za kierownicą, podkreślając, jak istotne jest bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Źródło: Policja Zgorzelec
Oceń: Nietrzeźwy kierowca próbował uniknąć odpowiedzialności
Zobacz Także
